Dla osób, które nie do końca wiedzą jakiego typu instytucje administracji publicznej działają w Polsce polecam zajrzeć tutaj: Urzędy, instytucje i placówki RP.

Albo od organizacyjnej struktury instytucji, która nie zawsze pokrywa się ze strukturą administracyjną kraju :-)

W sumie myślałem o tym, pionowa kolumna po lewej skrajni - ale po namyśle stwierdziłem, że trudno to ustalić, bowiem wiele zależy od zasobności finansowej gminy.

@RicoElectrico - słuszne uwagi, zaczynam ich realizację od końca. A potem będzie można pomyśleć o ich jeszcze lepszym wyeksponowaniu i wyszczególnieniu. Niech będzie pomocne :-)

@Verdizulo

Czesc, dzieki za Twój komentarz. Generalnie w tym dzienniku opisuję swoje własne doświadczenia i spostrzeżenia związane z OSM i jego funkcjonowaniem. Są one poniekąd na styku samych danych OSM (i sposobu ich uzupełniania) i aplikacji obsługujących te dane (a od OSM niezależnych). I tak: 1. Dane adresowe budynków faktycznie powinniśmy przypisywać do określonego budynku, a nie pozwalać, by dane adresowe “wisiały w powietrzu” nad budynkiem, do którego się odnoszą. Nawet w rzeczywistości tablica adresowa przyczepiona jest do budynku, a nie stoi obok niego. 2. W swoim wpisie dziennikowym mówiłem o POI. Każde POI w rzeczywistości ma swój adres, poniekąd dublujący adres budynku. Np. w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki mamy 3 działające teatry, każdy z nich podziela ten sam adres między sobą, jak również z budynkiem, w którym się znajdują (PKiN). I tak też powinniśmy robić na OSM, a nie tylko lokalizacyjnie oznaczać, że dany POI usytuowany jest “na” budynku. Dodawanie pełnego adresu do POI utrudnia także popełnianie błędu błędnej wizualnej lokalizacji danego POI względem budynku (miejsca), w którym się znajduje. 3. Nakazywanie systemowi czy aplikacji “generowanie” adresu dla danego POI to zdawanie się na łaskę czy niełaskę tychże systemów czy aplikacji. Dana OSM, jako niezależna, powinna być kompletna i “samowystarczalna”. Dodatkowo, wyszukując w aplikacji wykorzystującej dane OSM jakiś POI, dzięki dodanym do samego POI danym adresowym, w wyniku masz podany zarówno interesujący Cię POI, jak i jego adres, a nie tylko np. daną o odległości w linii prostej do danego interesującego Cię punktu. Szukając np. sklepu Biedronka w okolicy swego zamieszkania interesuje mnie uzyskiwanie od razu informacji “o której Biedronce przy jakiej ulicy mówimy” - niektóre lubię odwiedzać, inne niekoniecznie. 4. Znacznik contact:email ma sens z uwagi na minimalizację kroków potrzebnych do skontaktowania się z danym punktem. By znaleźć adres danego POI nie potrzebuję wchodzić na jego stronę internetową (na której pewien też podawany jest nr. telefonu). Takie MAPS.ME czy OsmAnd (które używam na co dzień) dają mi po odnalezieniu danego POI od razu opcję, czy chcę do punktu zadzwonić, napisać maila, czy może tam tylko dojechać lub odwiedzić ich stronę internetową. Wiem, że spotkać mnie może zarzut czynienia z nawigacji także książki adresowo-telefonicznej, ale jest to dla mnie nie zarzut, a właśnie wielka zaleta ułatwiająca życie i codzienne funkcjonowanie w przestrzeni.

Pozdrawiam serdecznie!